czwartek, 6 sierpnia 2015

Biurka ciąg dalszy

Biurko zaczyna już mieć swój własny (mój) charakter


Pisałam o nim tu
Teraz już pomalowane czeka ma ostateczne dopieszczenie 
i nowy blat


Pomalowane oczywiście w moich ulubionych 
kolorach Dekorala


łączonych na mokro gąbką i pędzlem
caffe latee i magnolia (teraz ma chyba inną nazwę)




na koniec pochwalę się kolejną zdobyczą:



mam nadzieję, że działa....

4 komentarze:

  1. Piękne biurko, a jego kolor jest obłędny. Czekam na blat.
    Pozdrawiam.))

    OdpowiedzUsuń
  2. Biurko nabiera niepowtarzalnego uroku :) Pozdrawiam Serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. no, no czekam na efekt końcowy:)
    a kołowrotek cudny- choćby miał tylko stać i kusz łapać to warto go uratować:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za cenne uwagi i odwiedziny, zapraszam ponownie