Lampka z odzysku, angielska
Straszliwie zmasakrowana
otrzymała nowe życie
Renowację rozpoczęłam od abażura
Potem zmatowiłam podstawę lampki
i pokryłam ją farbą caffe latte i magnolią Dekorala
Drewno w niektórych miejscach przeszlifowałam papierem ściernym,
by odkryć drewno, a potem całość pokryłam satynowym lakierem Fluggera
Ponieważ abażur był za krótki, widać było oprawkę żarówki,
więc dokleiłam koronkę
więc dokleiłam koronkę
Niestety, zamówiona angielska żarówka, jeszcze nie dotarła,
więc nie zademonstruję, jak świeci
Taki słodki komplecik....
komplecik jest cudny !! podoba mi się cały kącik:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Dziękuję za miłe słowa, dodatki zajmują najwięcej czasu.... Pozdrawiam
UsuńPięknie to wygląda! Super wykończyłaś lampkę koronką, teraz to już prawdziwy komplet - nic, tylko parzyć pyszną herbatkę i odpoczywać :)
OdpowiedzUsuńno to zapraszam na herbatkę :) ...
Usuń