wtorek, 28 stycznia 2014

Baba se wymyśliła, czyli układanie kostki brukowej...

Ano se wymyśliła! 
No bo po co jak wszyscy cywilizowani ludzie 
położyć beton na podjeździe? 
Bo ma być oryginalnie, inaczej i zgodnie z naturą?! 
A że się ślizga na mrozie? A że od północy i mech rośnie? 
Trudno.....


Pojechaliśmy do zaprzyjaźnionej żwirowni szukając kamieni na podjazd i chodnik. Mieliśmy szczęście - kamienie z rozbiórki starej drogi - nieregularne, czworokątne, (albo i więcejkątne) kolorowe....


No i się zaczęło. Najpierw wykopanie na ok. pół metra dołu, do którego wrzuciliśmy wszystkie "resztki" cementu, betonu, wapna, klejów, które pozostały po budowie, a niekoniecznie, z racji terminu ważności nadawały się do dalszego przechowywania, 
no i gruz. 


Na to przyszedł piasek i piasek z cementem, 
wymieszany pieczołowicie przez Witka w betoniarce


Najfajniejsze było układanie i dobieranie kamieni.
Ważne było, by układane kamienie były dokładnie wypoziomowane 
i wbite w podsypkę


Podczas budowy znaleźliśmy w ogrodzie granitowe krawężniki,
zasypane warstwą torfu, ziemi i liści,
które teraz znalazły zastosowanie.


Oczywiście do koncepcji pasowało mi, by były ułożone po łuku,
Wituś pomarudził, pomarudził i położył je tak, jak wymyśliłam
Potem był cały dumny z siebie, że mu się udało!


Na koniec zostało sprawdzenie wytrzymałości...
Podjazd funkcjonuje już 3 lata i nic z nim się nie dzieje




A test był w zeszłym roku we wrześniu, 
jak nam przywieźli ziemię do wyrównania ogrodu
Podjazd przeżył...


Oczywiście to małe białe stworzenie jest najwierniejszym towarzyszem wszelkich działań - od spacerów po budowę...

10 komentarzy:

  1. Marzą mi się takie kamyczki u mnie, może kiedyś ;) białe stworzonko na pewno lubi pomagać ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Białe stworzonko raczej przeszkadza... ale taki urok psiaka! Dzięki za uznanie i zapraszam ponownie. Ola

    OdpowiedzUsuń
  3. Może i baba sobie wymyśliła, ale jak sprytnie. Efekt świetny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie ułożona kostka brukowa :) Pozdrawiamy http://goodbruk.pl/

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobry tytuł ;) Podoba mi się efekt końcowy, sam chciałbym mieć coś podobnego u siebie, ale na razie wykańczam dom. Poza tym nie wiem na jaki rodzaj kostki się zdecydować

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  7. To absolutny koszmar układanie takiej kostki - uważam że można robić inne ciekawsze rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dawno nie było takiego artykułu. Bardzo fajny wpis.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za cenne uwagi i odwiedziny, zapraszam ponownie