Wosk dostałam jakiś rok temu, razem z farbami.
Oczywiście jasny i ciemny. Jasny sprawdził się od razu, z ciemnym nie bardzo wiedziałam co zrobić - efekt przyciemniania kompletnie mi się nie podobał. Może robiłam błąd w nakładaniu, może...
Natomiast świetnie sprawdza się na surowym drewnie.
Ma piękny satynowy poblask, ciepły kolor,
fajnie się go nakłada...
fajnie się go nakłada...
o wiele bardziej podoba mi się wnętrze szafki z naturalnym ciemnym drewnem
niż malowane w środku:
niż malowane w środku:
Co najważniejsze - pokrywa również takie "kwiatki":
czyli szpachel...
Zamiast bejcy wosk! :) Fajna rada.
OdpowiedzUsuńChyba już niedługo będziemy oglądać bieliźniarkę w pełnej krasie co? bo pracujesz przy niej jak szalona :)
Pozdrowionka ślę
Należę do tych, którzy bardzo lubią stosować wosk ciemny. Ale nie próbowałam jeszcze na surowym drewnie! Super wygląda:)
OdpowiedzUsuńPotrafisz zaciekawić :) Podoba mi się efekt takiego przyciemniania:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń