niedziela, 11 maja 2014

Frywolitka igłowa

Zachwyciła mnie ta technika, 
choć łatwo nie było...
Naukę rozpoczęłam od przeglądania internetu
i zdecydowałam się na frywolitkę igłową
na początku metodą prób i błędów 
dobierałam odpowiednią nitkę







W końcu zadowalający efekt 

wyszedł na cieniowanym kordonku



Na razie rozpracowałam tylko część wzoru:





Do nauki wykorzystałam filmik:



Wnioski
Jak już "załapałam" łączenia i nazewnictwo,
to bardzo prosto się robi
Jak zrobi się błąd 
to na etapie igły można naprawić
po ściągnięciu z igły 
nic z tym zrobić nie można, tylko obciąć.....

6 komentarzy:

  1. Widzę, że nie tylko ja zaczynam przygodę z frywolitką:) też robię przy pomocy igły i to co już opanuję ćwiczę na czółenkach.
    I nawet jak już ściągniesz z igły to można dać sobie radę- wyciągasz nitkę z igły- delikatnie rozciągnij słupki i ciągniesz tą nitkę która jest w środku, ale bardzo delikatnie- jak zaciągniesz to też sie da ale jest więcej dłubania:)
    pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czółenka leżą jeszcze w opakowaniu.... na razie doskonalę sposób z igłą i faktycznie wciąga! Dzięki za wskazówki! Pozdrawiam

      Usuń
  2. Witam,ja też już opanowałam ten wzór,igłą i czółenkiem. I przeznam że czółenkiem mi się bardziej podoba, jest taki delikatny a igłą jest taki masywny. Robiłam kordonkiem cieniutkim Special Dentelles DMC kol.666 5gr. Z pozdrowieniami Halina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na czółenko pewnie przyjdzie jeszcze czas... dziękuję za wizytę i komentarz, pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie

      Usuń
  3. Na razie to jestem na etapie oglądania ...
    Podziwiam za postępy ! Jestem zakochana we frywolitce , ale jak na razie bez wzajemności :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za cenne uwagi i odwiedziny, zapraszam ponownie