Oczywiście od pisania...
Jakoś nie było pomysłów na ciekawy temat.
Temat sam się znalazł za sprawą Pani od czarowania starych mebli
http://starychmebliczar.pl/, a mnie zaraz przypomniał się zegar,
o którym co prawda już pisałam przy okazji sypialni http://uoliuoli.blogspot.com/2013/09/decoupage-czyli-historia-jednej.html
ale stwierdziłam, że muszę przyjrzeć się zegarowi z bliska
Tak co jakiś czas patrzę na zegar z myślą
o przywróceniu mu blasku, ale dzięki temu,
że nigdy nie wpadł w łapki jakiegoś „profana” i tylko był odkurzany
i delikatnie oczyszczany wilgotną miękką ściereczką,
nadal zachował swój czar.
Mechanizm sprawny, kluczyk w komplecie
– wersja z dwoma dziurkami,
a więc nie tylko odmierza czas,
ale i bije - o pół i pełnej godzinie
Wahadło zakończone jest mosiężnym medalionem z inicjałami RA
Jest dość głośny, więc go nie nakręcam, Witkowi zdarzyło się to dwa razy, nie powiem, bym skakała wtedy z zachwytu - zegar wisi w pokoju sąsiadującym z sypialnią, a o 24 potrafi umarłego wyrwać ze snu...
Przy okazji robienia zdjęć ruszałam skrzynię zegara,
zaczął znów chodzić i bije...
Babcia mówiła, że aby chodził dobrze
powinien wisieć krzywo,
niestety nie pamiętam, na którą stronę...
Tatuś i Jego Siostra, Moja Babcia z Dziadkiem, zdjęcie zrobione tuż po wojnie, poniżej chyba lata 60. na tle Mostu Lisewskiego
Zastanawiam się, czy wracanie do przeszłości jest objawem starzenia się? Zawsze miałam takie ciągotki, fascynowała mnie historia, tajemnice, dociekanie, jak to dawniej było... chciałam pisać z Chrzestną kroniki rodzinne, bo Ludzie odchodzą, a pamięć jest ulotna
Teraz, jak to Witek określa,
zrobiłam sobie prywatną "Izbę Pamięci"... Oczywiście nie przeszkadzało mu to w wieszaniu przygotowanych przeze mnie obrazków...
Przy okazji pochwalę się jeszcze jednym, zachowanym w oryginale przedmiotem:
Złocona rama, drewno pokryte gipsowym ornamentem, niestety z ubytkami, obraz z szybą wyjęłam i teraz bardzo żałuję, po kilku przeprowadzkach zaginął
a miało być o zegarze....
Wiem na pewno, że oryginalną skrzynię, zjadły drewnojady,
ta zrobiona została prawdopodobnie po wojnie
z drewna, bez forniru, pokryta pewnie kiedyś była politurą,
teraz zostały po niej tylko ślady, zegar zmatowiał...
Na tylnej ściance znalazłam napis:
Data i pieczątka zegarmistrza.
Pytanie tylko co oznacza X 608/67
67 to prawdopodobnie rok 1967,
ale czego? ostatniej konserwacji zegara?
a pozostałe cyfry?