środa, 27 kwietnia 2016

Wiosenny koszyczek

Jakoś ostatnio nie mam weny - najchętniej zagrzebałabym się gdzieś i spałabym... Straszne! Nad morzem od kilku tygodni wieje - niby słoneczko, niby ciepełko a po wyjściu na dwór głowę urywa.. W szkole teraz gorący okres - skończyły się egzaminy gimnazjalne a zaczynają matury - sama nie wiem, czy większy stres mają uczniowie, czy nauczyciele (procedury, procedury...)


Dziś pokażę Wam koszyczek z bratkami. Kobiałkę okleiłam jakiś czas temu - trzymałam w niej przybory do decu (jak pewnie niejedna z nas), ale kiedy kupiłam bratki - zamieniłam ją na doniczkę. Dopasowałam dwie plastikowe kwadratowe, dno wyłożyłam grubą folią i posatwiłam na parapecie pod daszkiem (w końcu to dekoracja małopogodoodporna)


Dziś moja psina skończyła 7 lat:


Taki wredowaty, najkochańszy kundel z niego


Zwariowałm i kupiłam mu w prezencie szelki, tzw. norwegi:


Przy pierwszym zakładaniu nie był zachwycony, 
ale o ile poprzednie to podgryzał,
to te mu chyba nie przeszkadzają....



3 komentarze:

  1. Witaj Olu;) Wiesz co mi się bardzo podoba w Twoim blogu? Tytuł. Ma na myśli czcionkę;) Super! A koszyczek z bratkami cudowny;)A ja właśnie taki wczoraj wyrzuciłam... Ale gapa ze mnie...A twój psiaczek jest bardzo uroczy;) Też mam takiego mądralka, ale mój ma 2 lata i jak widzi szelki to już nadstawia łapki , żeby mu je założyć;) No witam Cię w klubie ,,leniwców";););) Też nie mam na nic ochoty... To aż dziwne, że dzisiaj udało mi się cokolwiek napisać? Dziękuję Oleńko za odwiedziny;) Pozdrawiam Cię gorąco;) Buziaczki;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z powodu podgryzania szelek Junior chodzi w obroży, ale w nowych miejscach i zapachach strasznie ciągnie, więc wskazane są szelki... Dzięki za rewizytę. Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  2. Olu koszyczek wygląda świetnie:)
    czworonożnego jubilata z okazji urodzin, ode mnie poczochraj za uszkiem :)
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za cenne uwagi i odwiedziny, zapraszam ponownie