Były już butki z filcu, (tu)
a że idzie zima, czas na kozaczki....
oczywiście miało być coś innego
wyszło jak wyszło - takie trochę emu...
Podeszwa z naturalnej skóry
(pasek od spodni)
Dół buta - zamsz naturalny
(resztki po torebce)
Sztuczne futerko
(reż z przydasi)
Wyglądają na bardzo cieplutkie. Słodkie buciczki :)
OdpowiedzUsuńSą śliczne te maleństwa;)
OdpowiedzUsuńAle fajne! Na fotce wyglądają jak pełnowymiarowe butki. Wyszły Ci super :)
OdpowiedzUsuńAle świetne! Super :)
OdpowiedzUsuńŚliczne i bardzo starannie wykonane - dobrze, że podałaś rozmiar, bo wyglądają bardzo realistycznie :)
OdpowiedzUsuńbardzo Ci dziękuję za link - niesamowity zbiór lalczynego obuwia.
Pozdrawiam
Są śliczne i z pewnością bardzo ciepłe :) Mój blog Ma i Bla
OdpowiedzUsuńWygladaja odjazdowo! Świetne są i takie realistyczne,że chciałoby się założyć :)
OdpowiedzUsuńWygladaja odjazdowo! Świetne są i takie realistyczne,że chciałoby się założyć :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie bomba:)
OdpowiedzUsuńtym bardziej że wiem jak takie małe rzeczy sie szyje:)
Tym razem poza zszyciem tyłu futerka - wszystko jest klejone...
Usuń