piątek, 9 października 2015

Kocham hortensje

Kiedyś, jak już wspominałam,
uważałam te kwiaty za takie wiejskie...
(a mieszkam na wsi :))
Teraz to moje ulubione kwiaty
i jesienią staram się zachować ich urok na dłużej...


Przygotowuję dekoracje,
które cieszą oko


Dwa lata temu zrobiłam bukiet,
a w tym roku postanowiłam go odświeżyć


czyli wymienić na nowy


Najpierw pozdejmowałam z bambusów stare kwiaty


część wylądowała w kominku


a część jeszcze zostawiłam
(a może przyda się...)


Następnie drucikami połączyłam kwiaty z kijkami


i poukładałam w wazonie




Mnie się podoba...


4 komentarze:

  1. Mnie też się bardzo podoba. A czy stosujesz jakieś lakiery dla trwałości?

    OdpowiedzUsuń
  2. W tych pierwszych nie stosowałam nic, potem jak już były suche prysnęłam lakierem, ale bardziej po to, by się przekonać, jak działa... ponoć, by zachować kolor stosuje się lakier do włosów, ale tego nie sprawdziłam...

    OdpowiedzUsuń
  3. Też lubię hortensje. Bardzo mi się podoba Twój bukiet :))) Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Obiema rękami podpisuję się pod tytułem Twojego posta. Ja również jestem pasjonatką hortensji. W swoim ogrodzie z dwóch sztuk wyhodowałam już 15. Mam różne odmiany i wszystkie zasuszone wyglądają przepięknie. Szybko i prosto się je rozmnaża, więc tym bardziej można je polubić. Jeśli masz ochotę zobaczyć moje podopieczne, zapraszam do mojego ogrodu. U mnie w całym domu jest hortensjowo. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za cenne uwagi i odwiedziny, zapraszam ponownie