Na początek żart, który ubawił mnie niezmiernie,
tym bardziej, że kuchnia nie jest moim ulubionym miejscem
i chętnie ją zostawiam innym...
też pomysł....
czas wolę poświęcać na przykład na takie szaleństwa:
Rolka tapety zużyta w całości
muszę nabyć kolejną,
bo jeszcze trochę pudełek z butami pozostało....
Z całą pewnością oklejanie pudełek jest pracochłonne, ale szybko Ci poszło;)
OdpowiedzUsuńTo dopiero połowa....
UsuńWidzę że dobrze Ci idzie z pudełkami :) Och będzie pięknie :) :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNa razie mam pracę dyplomową do pisania i zabieram się za nią... jak zawsze... Pozdrawiam ciepło
UsuńOlu pudełek nigdy nie za dużo, a jak są jeszcze w takiej oprawie, to już na pewno:)
OdpowiedzUsuńŚwietne są:)
Dzięki, miło, że wpadłaś...
Usuń