Dziś znów zanudzam lalkami, a właściwie jedną - Lizą by Donna RuBert
W czwartek weszłam do sekendhandu (ładnie powiedziane, nie?)
czasem trafiają się perełki za nieduże pieniądze..
Wpadłam (jak zawsze biegiem) - obejrzałam - nic nie znalazłam - a z połki popatrzyły na mnie oczy - przeszłam i zawróciłam. Obajrzałam, odłożyłam i poszłam, ale nie dała mi spokoju
podeszłam jeszcze raz - ładna. uśmiechnięta buzia, sygnowana, koszt 15 zł - niby niedużo, ale moja mania zbieracza wzięła górę - wyszłam z lalką (to przecież takie ludzkie)
Pierwsze po umyciu było sprawdzenie co zacz (poza Armand Marseille - nie znam innych wartościowych marek). Okazało się, że Panna z dobrego domu jest i taka całkiem wartościowa w oryginale...
Zdjęcia lali znalezione w necie:
Jaka będzie moja Liza?
Inna niż wszystkie - niepowtarzalna, ręcznie "dorabiana"...
Ciekawa jestem, jak będzie wyglądała po wszystkich zabiegach, które jej zafundujesz. Buzię ma śliczną! Fajnie, że ją uratowałaś:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:))
Na razie nie mam na nią pomysłu - najpierw muszę jej zafundować włosy - a reszta - zobaczymy... Pozdrawiam serdecznie
UsuńCzeka ją nowe życie. Dobrze, że nie trafiła w nieodpowiednie ręce.
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję... Dzięki i pozdrowionka
UsuńSuper zdobycz.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję....
UsuńJuż nie mogę się doczekać jaki będzie efekt końcowy :) :) Lala ma śliczne oczy :)n :) :)
OdpowiedzUsuńPewnie to trochę potrwa - muszę skompletować poszczególne jej części, ale na pewno ją pokażę
UsuńO tej lalce pisałaś ?
OdpowiedzUsuńMyślę, że doszycie korpusu jeśli się podsiada główkę, nie jest złym pomysłem. Wiadomo, rączki z masy wyglądają lepiej.
Natomiast uszycie ciałka jest prostsze, wszystko zalezy od wypełnienia, a przy odrobinie zacięcia można zrobić paluszki na szkielecie z drutu, które będą się zginać - efekt byłby niesamowity.
Pisałam o jeszcze innej .... w sumie mam 3 kaleki, Liza ma tylko głowę a pozostałym dwóm brakuje rączek, jedna z nich jest rozebrana na części - więc nie ma tułowia, ma dwie stopy i jedną rękę.... czyli mam co robić w wolnych chwilach. Pozdrawiam cieplutko ;)))))))))))
UsuńJej, ta lalka jest niesamowita! Ma naprawdę piękna buzię, nie dziwię się, że musiałaś po nią zawrócić i ją kupić :)
OdpowiedzUsuń