Wyszło jak zawsze...
Miał być duży kosz...
No w sumie wyszedł,
ale trochę się rozminął z założeniami...
Wylądował więc w łazience
jako kosz na zapasowy papier toaletowy.
Z przechowywaniem papieru mam zawsze problem
Mieszkam na wsi,
więc nauczyłam się robić tego typu zakupy na zapas....
Kiedyś miałam do tego dużą szafę,
ale po jej pozbyciu się zrobił się problem.
W sumie jestem zadowolona,
zmieściły się w koszu 3 opakowania papieru...
a ja pozbyłam się przy okazji
zalegającej w walizce bawełnianej włóczki
a ja pozbyłam się przy okazji
zalegającej w walizce bawełnianej włóczki
Kosz na pewno świetnie się sprawdzi i do tego jest bardzo ładny;)
OdpowiedzUsuń