wtorek, 27 stycznia 2015

Kolejny wieszak, tym razem szyty i igielnik

Dziś będzie o szyciu
i krótka instrukcja z wnioskami


Tak przy okazji szukania inspiracji, o której pisałam wczoraj, znalazłam też fajny post o ozdabianiu metalowych wieszaków - tu - a że swego czasu ktoś obdarzył mnie wypełnieniem przesyłki z gąbki tapicerskiej 



- wyrzucić szkoda, może się przyda - no i się przydało, ale po kolei
gąbka


wieszak


materiał



szycie


wykończenie 


wstążka


włala
a tu tylko finalny produkt
uszyty wg wzoru opisanego tu


Podusia ma przeszycia, bo uszyta jest z 3 niekoniecznie pasujących do siebie kawałków, a wstążka maskuje przesunięcia w materiale....
Wnioski? Na gąbkę trzeba wrzucić trochę watoliny - będzie się lepiej układało

6 komentarzy:

  1. Wspaniały pomysł na wieszaczek, podziwiam. Pozdrawiam. Agnieszka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki - tak nie do końca mój, raczej adoptowany,,,, POzdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Mnie by się nie chciało, za dużo wieszaków w domu a dla jednego to nie ma coooo ;-) Ale podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobię tylko te najbardiej zniszczone - reszta jest ok. Najtrudniej było z pierwszym, następne już poszły szybciej... Dzięki :)))))

      Usuń
  3. Świetny pomysł na wieszak , rewelacyjnie że tak sprytnie potrafisz wykorzystać każdą rzecz ( a wydawałoby się że lepiej wyrzucić gąbkę ) :) :) Pozdrawiam Serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie przyśniło mi się co jeszcze można zrobić z gąbki.... ale to taki dalszy plan - na razie muszę nadrobić inne zaległości!

      Usuń

Dziękuję za cenne uwagi i odwiedziny, zapraszam ponownie