Niestety zniknę na jakiś czas... na pewno z zabaw blogowych.
Zajmuję się teraz dopracowywaniem nowego sklepu...
Wymuszona przez Allegro zmiana miniaturek pochłania mi tyle czasu,
że nie mam czasu pisać....
Jedno dobre, że w końcu nauczyłam się komputerowo wycinać przedmioty.
Okazało się to dość proste, ale strasznie czasochłonne.
Wakacje nieubłaganie się kończą.
Pogoda nad morzem nie dopisała, ale dzięki temu nie bolała tak bardzo potrzeba siedzenia po 12 godzin przy komputerze.
Nie będę Was zanudzać, jak metodą prób i błędów, uczyłam się robić miniaturki na białym tle.
Na początku sierpnia ruszył nowy sklep. Adres i logo jest takie samo, ale sklep nabrał bardziej nowoczesnego charakteru...
zajrzyjcie na
Przede mną jeszcze masa pracy,
ale... jak nie ja, to kto da radę!
Dasz radę, bo jak nie Ty, to kto?. Znam to z autopsji, jak mi Windows zaserwował zemstę programowo-systemową.)
OdpowiedzUsuńDużo siły...
OdpowiedzUsuń