Biżuteria, która od lat jest na topie. Bransoletki. Szerokie, wąskie, z rzemyka czy sznurka, ze srebrem czy bez. Noszone pijedynczo czy po kilka. Plastikowe czy z naturalnych kamieni... Wszystko zależy od upodobań. Swoje mam trzy duże i trzy małe. Wiadomo - reklama dźwignią handlu, a biżuterię kupuję się oczami... Kamienie naturalne, nawet jak mają skazy, cudnie prezentują się na ręce i wyglądają tak... jak to powiedziała kiedyś moja uczennica - tak szlachetnie...
Drobniutkie, potrójne bransoletki z naturalnych kamieni, nanizane na gumkę i połączone łącznikiem z trzema dziurkami, naturalne kamienie mają swój urok, a niektórzy wierzą, że i dobroczynne działanie.
Turmalin:
kolorowy
i czarny
Akwamaryn:
Apatyt:
Morganit:
Opal:
Kamień słoneczny:
Amazonit:
Zapraszam do sklepu
na www.uoli.pl
Wszystkie są śliczne, spodobał mi się apatyt - bardzo ciekawy odcień.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.