czwartek, 19 grudnia 2013

Kobieta

Kiedy ma 5 lat: 

Ogląda się w lustrze i widzi księżniczkę. 

Kiedy ma 10 lat: 

Ogląda się w lustrze i widzi Kopciuszka. 

Kiedy ma 15 lat: 

Ogląda się w lustrze i widzi obrzydliwą siostrę przyrodnią Kopciuszka: "Mamo, przecież tak nie mogę pójść do szkoły!" 

Kiedy ma 20 lat: 

Ogląda się w lustrze i widzi się "za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste", ale mimo wszystko wychodzi z domu. 

Kiedy ma 30 lat: 

Ogląda się w lustrze i widzi się "za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste", ale uważa, że teraz nie ma czasu, żeby się o to troszczyć i mimo wszystko wychodzi z domu. 

Kiedy ma 40 lat: 

Ogląda się w lustrze i widzi się "za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste", ale mówi, że jest przynajmniej czysta i mimo wszystko wychodzi z domu. 

Kiedy ma 50 lat: 

Ogląda się w lustrze i mówi: "Jestem sobą" i idzie wszędzie. 

Kiedy ma 60 lat: 

Patrzy na siebie i wspomina wszystkich ludzi, którzy już nie mogą na siebie spoglądać w lustrze. Wychodzi z domu i zdobywa świat. 

Kiedy ma 70 lat: 

Patrzy na siebie i widzi mądrość, radość i umiejętności. Wychodzi z domu i cieszy się życiem. 

Kiedy ma 80 lat: 

Nie troszczy się o patrzenie w lustro. Po prostu zakłada liliowy kapelusz i wychodzi z domu, żeby czerpać radość i przyjemność ze świata. :-)))) 

Może wszystkie powinnyśmy dużo wcześniej założyć taki liliowy kapelusz...

znalezione w necie i bardzo mi się spodobało....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za cenne uwagi i odwiedziny, zapraszam ponownie