Z pomysłem tym nosiłam się od dawna, ale jakoś się nie składało....
albo nie miałam starego abażuru, albo brakowało mi koncepcji...
zresztą ze mną tak już jest -
albo pomysł realizuję od razu, albo musi swoje odczekać..
Tym razem wyszły mi dwa od razu
No więc najpierw szkielet, czyli podstawa abażuru
Wykopałam w piwnicy dwa. Mały i duży
Jestem zbieracz, nic nie wyrzucam, a teraz się przydało
Podstawę stanowi dobrej jakości brystol
Szablon na szczęście miałam ze starego,
więc za dużo nie musiałam kombinować
Na duży musiałam połączyć dwa arkusze
- na jednym się nie zmieścił
Następnie wycięłam szablon z juty -
gruba, ogrodowa, taka do oczek wodnych lub worków
Kleiłam etapami, bałam się, że mi klej za szybko będzie zasychał
Klej - może być vikol, ale lepszy jest dla mnie introligatorski magic
dobrze łączy klejone powierzchnie i po wyschnięciu jest przezroczysty
Połączenie abażuru ze szkieletem wykonałam klejem na gorąco,
co nie było łatwą czynnością
Oczywiście poparzyłam się, ale klej ładnie połączył jutę z metalem
Niestety spód abażuru wystawił na próbę
moje poczucie estetyki i dokładności
Juta nie chciała współpracować,
"rozłaziła się" poza brystolem
Musiałam zamaskować łączenia -
no nie jest to mistrzostwo świata, ale ujdzie
Przy okazji do kompletu dorobiłam mały abażurek
co prawda ma troszkę inny kształt,
ale w ogólnym rozrachunku może być..
Teraz pozostaje poszukać "nóg" do kompletu....
Jedna ma być podłogowa, druga na stolik
Fajny!Mam zamiar zrobić nowy do lampki!
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńU mnie w piwnicy nie da się wykopać,sam beton. A bez szkieletu nie ma abażuru.
Usuń"...czyli jak zrobić abażur do lampy z juty" - bardzo mnie zaciekawił tytuł i to, jak wygląda lampa z juty :) Teraz już wiem, że chodziło o abażur z juty. U siebie spód, a właściwie krawędź abażurA wykończyłam - przy pomocy żelazka, gotową, obrzeżoną tasiemeczką i taśmą flizelinową z klejem.
OdpowiedzUsuńGreat idea and a perfect DYI.
OdpowiedzUsuń